Jak jeść sushi po japońsku? Poznaj sztukę jedzenia!
Sushi to danie z bogatą tradycją. Jedzenie tej znanej na całym świecie azjatyckiej potrawy ma kilka ważnych zasad, o których nie można zapomnieć. Chcesz dowiedzieć się, jak jeść sushi prawidłowo? Poznaj japońską ceremonię!
Dzisiaj sushi kojarzy nam się z Japonią – i to prawda, ponieważ Japonia jest stolicą tego popularnego dania w obecnej formie. Nie zawsze jednak tak było. Swoje początki sushi miało w… Chinach. Składało się wówczas ze sfermentowanego ryżu i solonej ryby. Podczas jedzenia ryż zostawiało się na talerzu, skupiając jedynie uwagę na sfermentowanym mięsie. Dopiero ok. 1850 r. pojawiły się pierwsze restauracje sushi. Od tego czasu z jedzeniem sushi wiąże się ceremonia oparta na kilku zasadach. Poznaj te najważniejsze!
Jak jeść sushi – bez pałeczek czy pałeczkami?
To zależy od rodzaju sushi, lecz według japońskich zasad jemy je palcami. Może być to duże zaskoczenie, ponieważ zazwyczaj do dania od razu otrzymuje się pałeczki. Inaczej jest w restauracjach oraz barach w Japonii – tam pałeczek używa się tylko do sashimi. W pozostałych przypadkach wraz z daniem dostaje się biały wilgotny ręcznik, którym powinno się wytrzeć ręce.
Pojawia się zatem kolejne pytanie – jak jeść sushi palcami? To proste! Kawałek sushi unieś między kciukiem a drugim lub środkowym palcem. Ten sposób jedzenia pozwoli poznać strukturę wszystkich składników. Sushi kieruj do ust rybą do dołu, aby język mógł posmakować subtelne smaki mięsa.
Jak jeść sushi, aby nie wyglądać jak obcokrajowiec? Najłatwiej jest dopasować się do otoczenia. Jeśli w lokalu jest głośno, bez obaw dołącz i rozmawiaj z grupą znajomych. Gdy jednak z wnętrza restauracji nie słyszysz żadnych dźwięków, należy zachowywać się cicho.
Jak jeść sushi z sosem sojowym i wasabi?
Zasady jedzenia wiążą się nie tylko z pałeczkami. Równie ważna jest ilość sosu sojowego. Jak prawidłowo jeść sushi z tym dodatkiem? Okazuje się, że nie zawsze jest potrzebny. Pamiętaj jednak, że ryby nie należy zanurzać w sosie sojowym. Kawałek sushi, który trzymasz w palcach, obróć rybą do góry (w przypadku nigiri) i delikatnie połóż na sosie. Ziarenka nie mogą wchłonąć za dużo soi, ponieważ mogą wtedy się rozpaść lub zdominować smak ryby.
Kiedy jeść sushi bez dodatku sosu sojowego? Ten dodatek jest niekonieczny, gdy ryba podawana jest z unagi lub kawałek składa się z ryżu i węgorza.
Pamiętaj, aby nie mieszać wasabi z sosem sojowym! Możesz w ten sposób urazić szefa kuchni, a dodatkowo nowopowstała konsystencja zmieni się w mało estetyczną pastę.
Jak jeść sushi z wasabi? Możesz go użyć do sashimi, czyli sushi bez dodatku ryżu. Miej świadomość, że wasabi w restauracji jest znacznie mocniejsze niż domowa pasta. Szefowie kuchni podają je ze świeżo startego korzenia, więc zdecydowanie wystarczy jego niewielka ilość.
Jak jeść sushi – imbir na ratunek!
Imbir ma za zadanie oczyścić podniebienie i dzięki temu nie mieszają się smaki różnych dodatków sushi. Ważne jest, aby imbir jeść pomiędzy kawałkami, a nie razem z nimi. Jednoczesne jedzenie imbiru i sushi jest po prostu nieskuteczne.
Na raz czy w kawałkach, na zimno czy na ciepło?
W całej ceremonii jedzenia sushi najważniejsze jest to, aby jeść je jednym kęsem. Jeśli kawałek jest za duży, nic się nie stanie, gdy zjesz go na dwa razy. Nie możesz jednak dzielić go pałeczkami. Nie wypada również przesuwać sushi po talerzu. Najlepiej będzie, gdy sushi zjesz od razu po jego podaniu. Dzięki temu ciepły ryż łączy się z tłuszczem ryby i powstaje wspaniałe połączenie smakowe.
Jak często można jeść sushi?
Dorośli mogą bez problemu zjeść 2-3 rolki sushi tygodniowo. Taka ilość to ok. 10-15 kawałków. Inne proporcje muszą stosować kobiety w ciąży, osoby starsze oraz te, które mają problemy z układem pokarmowym.
Teraz już wiesz, jak jeść sushi, więc bez obaw możesz usiąść do stołu. Nie trzeba jednak wychodzić z domu, aby zjeść pyszne japońskie danie. Wraz z Izakaya Sushi Rynek Wrocław przygotowaliśmy dla Ciebie film, jak przygotować futomaki z łososiem świeżym i pieczonym. Obejrzyj go i przekonaj się jak łatwo jest zrobić sushi w domu. Smacznego!